środa, 14 sierpnia 2013

Bento z lipca (#40 - #46)

#40

Roladki ze szpinakiem proszę państwa oraz bardzo wiosenna i smaczna sałatka z zabójczo smacznym sosem, którego autorem niestety nie jestem i nikt nie chciał mi zdradzić przepisu... ale nadal pracuję nad jego pozyskaniem ^^ Pudełko z MUJI jest chyba jednym z moich ulubionych i najczęściej używanych. W sumie to nawet nie wiem czemu, trudno to wytłumaczyć :)

Bento #40

#41

I znowu MUJI a w pudełku jak widać kanapeczki z serkiem mascarpone, dużo avocado, chrupki lotos zamarynowany z papryczkami chili (from Japan rzecz jasna) i inne standardowe elementy. Zauważyłam, że zazwyczaj władam do pudełek te same składniki, tylko inaczej poukładane - to trochę nudnawe ale ja też nudna jestem więc pudełka odzwierciedlają moją osobowość - jesteś tym co jesz :)

Bento #41

Bento #41

Bento #41

#42

Coś mi to avocado za szybko zmarniało, mimo że trzymane było w lodówce. Jako element słodki, w bento znalazło się również ciasto a mianowicie sękacz, który zakosiłam tacie. W Japonii też sprzedają sękacze tylko, nie bardzo przypominają Nasze. Dlaczego/ Bo są gładziusieńkie jak pupcia niemowlęcia, ani jednej wypustki. W Naszych, to re "różki" można odrywać i zamaczać w mleku albo w kawie  i na tym polega cała zabawa. Osobiście uważam, że najlepsze sękacze robią w Augustowie. Te from Japan, nie bardzo mi pasują. Dorwałam się również do zamrażalnika i znalazłam małe marchewki, więc postanowiłam je włączyć do pudełka w celu urozmaicenia. No i wyszło tak:

Bento #42

Bento #42 

#43

Kiełki wszelakie plus rzodkiewka, i świat nabiera piękniejszych barw :) 

Bento #43

#44

"... a imię jego 40 i 4"... XD wiadomo chodzi o Adama, zaraz o czym to ja... a tak, bento. Miało być epicko a okazało się, że takuan z malinami smakuje całkiem dobrze. W pudełku również kalafior z obiadu, znaczy resztka tego warzywa. Na deser, ciasteczko marcepanowe z IKEA.

Bento #44

#45

Totalny brak pomysłu ale wydaje mi się, że wyszło całkiem dobrze. No i oczywiście jest ryż :)

Bento #45

Bento #45

#46

Dorwałam się w sklepie do stoiska z owocami, i o ile gruszka oraz melon były naprawdę dobre to kiwi było tak piorunująco kwaśne, że trzeba je było popić czymś słodkim. Bardzo lubię kiwi ale od paru tygodni nie mogę nigdzie natrafić na smaczne egzemplarze. Pomarańcza była lekko kwaskowa ale nadawała się do skonsumowania. Zresztą z tym owocem mam problem natury osobistej, bo o ile w dzieciństwie mogłam jeść je tonami (podobnie było z cytryną) to teraz staram się jej unikać - wyjątek stanowi tequila sunrise ale tam pomarańcza ma troszkę inne zastosowanie ^^

Bento #46

Bento #46

6 komentarzy:

  1. Duuuuzo pysznosci tym razem w jedym poscie :)
    Moglabys mi kiedys przygotowac takie bento :D
    Mnie i mezowi :D hahaha nie obrazilibysmy sie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, powiedz tylko na kiedy i co lubicie podjadać ^^

      Usuń
  2. Śliczne i zapewne pyszne te Twoje pudełka. Naprawdę cieszą oczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoje benta są takie kolorowe i pewnie równie pyszne. :>

    OdpowiedzUsuń