poniedziałek, 26 maja 2008

Gazetka instruktażowa.

Przeglądając co jakiś czas blogi obcokrajowców zamieszkujących mój kraj marzeń natknęłam się na serię dość intrygujących wpisów na temat seksu w Japonii. Nadal twierdzę, że ten kraj jest 'normalny'. Otóż tam w tzw. gazetkach "pomocniczych" można znaleźć szczegółowe informacje graficzne, instrukcje jak dawać przyjemność swojemu partnerowi. Dlaczego o tym piszę... Hmm bo w naszym zapyziałym kraju nikt nie wpadłby na taki pomysł, a jakby wpadł i wypuścił coś podobnego na rynek to kościół delikwenta by zabił. A tyle się mówi o edukacji seksualnej, o tym, że młodzi ludzie nie wiedzą nic na temat seksu i jest tyle niechcianych ciąż i och i ach. Ale jakoś nikt nie kwapi się by sytuację jakoś zmieniać. No bo nie powiecie mi, że gazetka "Bravo" to jakaś edukacyjna pozycja...
I tak oto prezentują się strony takiego wydania. TYLKO DLA ... wtajemniczonych :)

(ważne: rekomendowane dla kobiet w przedziale wiekowym 20-50 lat)








I co Wy na to? Bo mi się to bardzo podoba ^^

niedziela, 25 maja 2008

Targi Książki.

Jak zwykle z opóźnieniem :)

W Warszawie w dniach 15-18 maja 2008r. w PKiN odbywała się kolejna edycja z cyklu " Międzynarodowych Targów Książki". Jako, że z wykształcenia (pierwszego jakie zdobyłam) jestem technikiem księgarstwa i w większym stopniu miłośniczką dobrej literatury nie mogłam na nie nie pójść. 15 maja niestety był dniem otwartym tylko dla dziennikarzy, więc większość ciekawych, pojedynczych pozycji została przez nich wykupiona. Wybrałam się więc na nie 16 maja doskonale wiem co się dzieje w godzinach późniejszych. Bileciki tanie jak barszczyk - 2 zł dla studentów he he :)
Na samym wstępie dostałam prawie zawału jak zobaczyłam baner nad wejściem, a to ze względu na jednego z patronów targów. Zdjęcie wszystko pokaże.
Na stoisku Bellony nie było oczywiście książki na którą poluje od dłuższego czasu bo jakiś dziennikarz ją wykupił! Aaaaa! Ale za to nabyłam pozycję o ogrodach japońskich dla taty a dodatkowo dostałam kubeczek, metalową zakładkę i ekologiczną torbę z logo wydawnictwa :)
Na stoisku wydawnictwa Muza udało mi się nabyć nowiusieńką pozycję Maine ulubiona chińska pisarka - Shan Sa! Oficjalna premiera miała w księgarniach miała być w przyszłym tygodniu a tu bach - targi i była.
Najbardziej wkurzyłam się jednak na stoisku japońskiej ambasady. Zawsze myślałam, że targi są po to by móc sprzedawać i nabywać książki. Okazało się inaczej. Wiecie to jest tak, jakby pokazać dziecku cukierek i mu go nie dać. Tylko interesujących pozycji, nawet ściągnęłam tatę z pracy bo były książki za którymi polował. A młoda "suczita" oświadczyła, że nie są na sprzedaż. Wyobraziłam sobie pięknego kałasza, nagłówki gazet "Masakra sprzedawcy" , etc. i retransmisje z sali sądowej. Mój tata chyba miał podobne myśli :D
Gdy w przejściach zrobiło się nazbyt tłoczno nadszedł czas na ewakuację. A brzuszek burczał, więc tata zaprosił na mało co nie co :)





wtorek, 20 maja 2008

Sunny Day by Konishi Manami

What spilled out
Wasn’t a tear but a praying voice
What I looked up at
Was the sun above the clouds

I was living like I was asleep
I was always alone
Until the day I met you
I was always, always here

Even if there’s a love song
I could sing by myself
This warmth from the touch of your arms
Can’t be found alone

If I had put on a mask
Then I felt I might have forgotten
I shut away my memories
And locked them in a box

Even in that dark place
I was able to find you
Even if I can’t return
I’ll keep going farther, farther

Even if there’s a love song
That recalls loneliness
I can’t reach it alone
So I’ll walk out once more
Toward the door to tomorrow
With you…

I’ll transform sadness
Into kindness
And someday
Once I’ve set my true self free
The pain will disappear
I know it

I don’t need a love song
I can sing by myself anymore
I can’t find it alone
But with you I know
We can find a place where the sun shines
A tomorrow I’ve never seen



poniedziałek, 19 maja 2008

Sony Rolly

Ostatnio tak patrzę sobie na moje biurko i widzę jak mój Sony Rolly opada z sił wizualnych. Na Akibablogs jakiś czasu temu pojawiła się informacja o następnych kolorach tego cudeńka a także o tym, iż wymienne kolorystyczne skrzydełka będą sprzedawane osobno. Jestem złą kobietą, która lubi jak coś po pokoju szaleje a jak jest do tego jeszcze kolorowe to już w ogóle. Tak więc najbliższy zakup: niebieskie skrzydełka dla Rollego :)



Zastanawiam się również nad zakupem Sony NW-E013 - tylko mam dylemat, który kolor wybrać ^^"