Hajime Sorayama to jeden moich ulubionych rysowników. Znany jest przede wszystkim z prac przedstawiających srebrną postać kobiety robota. Jego prace cechuje pewna doza erotyzmu, która nie wszystkim się podoba ale z całą pewnością, nie można przejść obok tych prac pozostając obojętnym. Nie są wulgarne są raczej subtelne ale to tylko moje subiektywne odczucie. Mnie osobiście jego prace bardzo się podobają, gdyż cechuje je niesamowity talent artysty.
W galerii Nanzuka w Tokyo odbyła się jego najnowsza autorska wystawa zatytułowana "An actress is not a machine, but they treat you like a machine". Sam tytuł wystawy nie jest przypadkowy, gdyż te słowa wypowiedziała znana aktorka Marilyn Monroe. Na wystawie zostały zaprezentowane obrazy oraz grafiki, które przedstawiają jego kobietę robota jako Marilyn. To dość ciekawe i oryginalne połączenie, bo z jednej strony mamy lekko archaiczny (ikona kina) aspekt a z drugiej futurystyczny - w postaci maszyny. Zastanawiam się czasem, czy ludzkość zmierza właśnie w takim kierunku, gdzie kobieta lub generalizując ludzie zostaną kiedyś połączeni z mechanicznymi elementami, aby w efekcie końcowym stworzyć maszyny z ludzkimi, dobrze znanymi cechami. Teoretycznie wszystko na to wskazuje, przecież mamy już zaawansowane protezy, rozruszniki, etc. Pytanie brzmi: ile czasu zajmie ludzkości dojście do końcowego połączenia? 200 lat? 300?
Wracając jednak do wystawy. Oprócz wspomnianych grafik odwiedzający mieli możliwość obejrzenia kilku statuł "robocicy", z czego jedna była normalnych, ludzkich wymiarów. Oglądając zdjęcia, nie mogę znaleźć odpowiednich słów, które oddawałyby we właściwy sposób moje odczucia. Obawiam się, że takie słowa jak "wspaniały" albo "powalający" będą niewystarczające. Jako kolekcjoner figurek, mogę jedynie powiedzieć, że z chęcią bym je przygarnęła.
Na eBay pojawiły się również do kupienia statuły w mniejszej skali (30 cm wysokości), przedstawiające właśnie robocicę. Prawdziwa gratka dla fanów, tym bardziej że nakład jest bardzo ograniczony - wynosi zaledwie 100 sztuk! Producentem jest Medicom Toy Co. Cena też jest "wyjątkowa" - średnio trzeba zapłacić ok. 2000$.
Wracając jednak do wystawy. Oprócz wspomnianych grafik odwiedzający mieli możliwość obejrzenia kilku statuł "robocicy", z czego jedna była normalnych, ludzkich wymiarów. Oglądając zdjęcia, nie mogę znaleźć odpowiednich słów, które oddawałyby we właściwy sposób moje odczucia. Obawiam się, że takie słowa jak "wspaniały" albo "powalający" będą niewystarczające. Jako kolekcjoner figurek, mogę jedynie powiedzieć, że z chęcią bym je przygarnęła.
(powyższe zdjęcia nie są mojego autorstwa - pochodzą ze strony http://www.supertouchart.com/ )
Na eBay pojawiły się również do kupienia statuły w mniejszej skali (30 cm wysokości), przedstawiające właśnie robocicę. Prawdziwa gratka dla fanów, tym bardziej że nakład jest bardzo ograniczony - wynosi zaledwie 100 sztuk! Producentem jest Medicom Toy Co. Cena też jest "wyjątkowa" - średnio trzeba zapłacić ok. 2000$.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz