Zapomniałam pokazać jak prezentuje się kolejna płyta DVD edycji limitowanej anime "Kuragehime". Zapomniałam. Nie wiem nawet czemu. Ostatnio znowu obejrzałam poczynania Tsukimi i bandy, i doszłam do wniosku, że autorka musiała coś brać gdy tworzyła to cudo. Ktoś może się zapytać, czy anime jest warte obejrzenia. Jest, szczególnie polecam osobom które na swojej liście ulubionych serii mają "Honey and Clover".
Na szczególną uwagę z edycji limitowanej Kuragehime zasługuje Kurara w wersji zawieszki do telefonu. Prawdę mówiąc aż szkoda mi ją wyciągać, więc chyba zostanie w pudełku. Odezwał się duch kolekcjonera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz