Gdyby każdego roku pojawiało się tyle figurek jednej z moich ulubionych postaci anime to bym z całą pewnością zbankrutowała. Motoko Kusanagi nazywana Major, oczywiście z kultowego Ghost in the Shell. Słowo kultowy jest tutaj na miejscu, bo ten kto oglądał pierwszą kinówkę w reżyserii Mamoru Oshii wie, że to dzieło szerokiego formatu. Oczywiście sama manga jest autorstwa Shirow Masamune ale przecież to wszyscy wiemy.
Pamiętam jak pierwszy raz obejrzałam GitS'a, wtedy kiepskiej jakości, zgrywany pokątnie na małym telewizorku. Później kolejna wersja już trochę lepsza bo ściągnięta z netu. Teraz dysponuje trzema kopiami i nie wiem czemu, może żeby mieć pewność że zawsze będę mieć działającą wersję. A muzyka - czysta poezja. Najpierw Kenjii Kawai, potem do wersji TV Yoko Kanno.
Za każdym razem gdy oglądam, czy to movie czy TV jestem tak samo zachwycona. No może z wyjątkiem drugiej kinówki GitS'a, podzielam zdanie części fanów, że jest trochę przekombinowana ale, no właśnie "ale" - przecież to GitS! Mam kilka OST-ów, mangi, plakaty, serie TV z USA, Polski (hell yes, były wydawane z gazetką za tak śmieszną cenę, że grzechem byłoby ich wtedy nie nabyć), kilka figurek wśród których największym skarbem jest ta wydana przez Alphę z 1999 roku w wersji polystone Pani Major (właśnie, jeszcze nie zrobiłam jej zdjęć!).
No i właśnie o figurki się tutaj rozchodzi. W tym roku w związku z pojawieniem się wersji 3D trzeciego filmu kinowego Ghost in the Shell S.A.C. Solid State Society, firmy produkujące figurki rzuciły ku uciesze fanów kilka fajnie zapowiadających się perełek. Inna sprawa jest taka, że 3 film miał premierę bodaj w 2006 roku, figurki zaprezentowane do wypuszczenia na ten rok pochodzą z różnych imprez tematycznych z przełomu 3-4 lat wstecz i w związku z powyższym sama postać Pani Major będzie stylistycznie kompatybilna z serią TV. A szkoda z jednej strony, bo fajnie byłoby zobaczyć jakąś figurkę z pierwszej kinówki! To byłoby istne szaleństwo!!!
Na chwilę obecną są trzy zapowiedzi figurek z czego dwie można już zamawiać. Osobiście piszę się na dwie - Alpha Max (statuły Revy, Eris i Muv-Luv wyszły im ciekawie) i Kaitendoh (zupełnie nowa firma jak dla mnie ale ryzyk-fizyk, trzeba ich sprawdzić). Trzecia figurka zostanie wydana nakładem Left Hand (oni specjalizowali się jak do tej pory tylko w GK, więc mam uzasadnione obawy, że data premiery może się trochę opóźnić w tym przypadku, no ale zobaczymy).
1. Alpha Max - premiera sierpień 2011 (będzie we wrześniu znając życie); cena ok. 16,800 yen - na AmiAmi jest za niespełna 14,000 yen.
2. Kaitendoh - premiera lipiec 2011 (jeszcze nie do zamówienia ale już na dniach jak sądzę); cena 8,800 yen.
3. Left Hand - premiera maj 2011 (pre-order otwarty); cena również 8,800 yen.
A teraz pytanie: macie możliwość zakupienia tylko jednej figurki Motoko - którą wybieracie?
pierwszą i drugą jak najbardziej chcę, trzeciej potrzebny recolor włosów i też chcę
OdpowiedzUsuńCatch 'em all rzecz jasna :) Left-Hand został zapowiedziany niedługo po tym jak zacząłem kolekcjonować, więc obojętnie jaką będzie prezentował jakość, to i tak go biorę, jak już tyle czekam. Alpha Max - co tu dużo mówić, doskonała zapowiedź. Do Kaitendoh mam najmniej przekonania, ale i tak łykam. Co do filmów - fajne wspomnienia. Ja swojego pirackiego vhsa z angielskim dubbingiem trzymam od lat, nie mam już na czym tego obejrzeć, na półce stoją dvd a na dysku leży hd rip, ale jakoś miło mieć pamiątkę tego popołudnia sprzed lat gdy oglądało się po raz pierwszy. Coś jak zegarek który nosi Motoko :)
OdpowiedzUsuńPanowie :) Pytanie brzmiało: macie możliwość zamówienia tylko JEDNEJ! XD A Wy mi tutaj, że bierzecie wszystkie :) No i co ja mam z Wami zrobić? Tylko podzielić Wasze zdanie - i nie ma to tamto.
OdpowiedzUsuńPierwsza :]
OdpowiedzUsuńpw
Ale przecież biorę... PO JEDNEJ od każdego producenta :)
OdpowiedzUsuńAlpha Max !!! jest niesamowita O.O
OdpowiedzUsuńpierwsza zdecydowanie! trzecia mi się kompletnie nie podoba..
OdpowiedzUsuńMogłam zrobić ankietę :)
OdpowiedzUsuńCzyli co, pierwsza wygrywa jak na razie w tym zestawieniu? :)
Tak tak tak,ostatnia może robić za strach na wróble xD
OdpowiedzUsuńpw
Ta ostatnia wcale nie jest taka zła - widziałam gorsze w swoim życiu. Ale prawdą jest, że najmniej mi się podoba a niestety miesiąc w którym ma być wydana ehhh nie wyrobię finansowo =.=
OdpowiedzUsuń