Jak co roku o tej porze... chciałabym napisać ale powrót do kraju zawsze przychodzi mi z trudem. Wyjazd do Japonii się udał, choć nie miałam tyle czasu dla siebie ile sobie zakładałam. Mogę śmiało napisać, że robiłam za przewodnika a każdy rozgarnięty człowiek może sobie wyobrazić z czym to się wiąże. Z planem rzecz jasna, a plan trzeba / należy zrealizować tzn. dobrze by było. Niestety do końca się nie udało tego zrobić m.in. z powodu choroby, zaznaczam nie mojej ^^
Zrobiłam trochę zdjęć, jestem bogatsza o nowe doświadczenia, zaliczyłam kilka nowych zamków, kilka zupełnie nowych miast. Z jedzeniem też źle nie było, bo pyszności w brzuchu lądowały :) Anyway, "relacje" z wyjazdu zapowiadają się ciekawie, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Jednak problem mój polega na tym, że jeszcze nawet nie zaczęłam pisania relacji z pobytu w Japonii z zeszłego roku, więc nie wiem czy ją odpuścić i napisać tę z tego roku... Jakieś propozycje? :)
1 głos na relację tegoroczną i odpuszczenie zeszłorocznej! Chyba łatwiej pisać "na gorąco" niż grzebać w odmętach pamięci lub albumie ze zdjęciami i próbować sobie przypomnieć jak to właściwie było :D
OdpowiedzUsuńPisz co ci wygodniej, troche z tego i z tamtego :D tak aby bylo fajnie :D Dziekuje Ci rowniez za pamiec i karteczke :) To byla wspaniala niespodzianka :*
OdpowiedzUsuńJa czekam na relacje wszelakie. Z niecierpliwością. :)
OdpowiedzUsuńI tak wiecznie nie masz czasu :P więc może zeszłoroczny wyjazd odpuścić i napisać bieżącą relację i okrasić paroma dobrymi zdjęciami? Hmmmm,,, ?
OdpowiedzUsuńK.
Tigruś, napisz cokolwiek :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jednak będzie to relacja z tegorocznej wyprawy! :)
Nie odpuszczać i opisywać nowe i zaległe! :-) Czekamy
OdpowiedzUsuń