Chciałam napisać intrygujący tytuł posta ale z rana nie mam jakoś weny twórczej - starość puka do drzwi albo za mało kofeiny. Jutro rano jadę na kilka dni do Torunia ale spokojnie, nie aby objadać się piernikami ... choć może ;)
Polska Sekcja Miecza Japońskiego współorganizuje rozpoczynającą się teraz wystawę "Tsuba. Arcydzieła japońskiej sztuki zdobniczej". Wystawa jak wystawa, zapowiada się dość intrygująco nie tylko ze względu na eksponaty ale towarzyszące jej wydarzenia. Bizen Osafune Museum, mieszczące się w mieście Okayama jest bardzo prężnie działającym ośrodkiem, który skupia wokół siebie rzemieślników pracujących nad każdym elementem miecza japońskiego. Czyli są tam ludzie od wykuwania miecza, jego szlifowania, wykonywania horimonu, wykonywania tsub, etc. Rozmowy trwały, pertraktacje też, wizyty, odwiedziny, podarunki :) No i mamy, wystawę którą rozpoczyna cykl wykładów. Dokładny program można znaleźć na stronie tutaj.
A co moim zdaniem będzie najważniejsze - pokaz wykuwania miecza rzecz jasna :) Będzie się on odbywał 12 października w godzinach wieczornych (19-21), także buchające języki ognia (jeżeli będzie ładna pogoda) dadzą naprawdę niesamowity efekt. No i pokaz będzie wykonywany przez pana Mikami Sadanao , który ma tytuł mukansy, w asyście polskich kowali! Jest to tytuł, przyznawany tylko "najlepszej klasy" twórcom miecza japońskiego.
Jeżeli, ktoś z Was dysponuje czasem to serdecznie zapraszam. Z tego co wiem, japońska delegacja w poniedziałek będzie miała prelekcję również w Warszawie, w Ambasadzie ale już bez pokazów, itd.
Może uda mi się zrobić parę dobrych zdjęć to zamieszczę ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz