Praktycznie w każdym domu handlowym czy też sklepie typu "wszystko za 100 yen" (właściwie to 105 yen i drożej) można znaleźć naprawdę ciekawe różności do ozdabiania bento. Nigdy wcześniej nie przywiązywałam zbytnio do tego wagi ale patrząc na poczynania innych blogerów czy też śliniąc się do ilustracji zamieszczanych w książkach o tej tematyce, doszłam do wniosku że i może ja pokuszę się o przyozdabianie pudełek.
Swoje zakupy zrobiłam głównie w Tokyu Hands ale również właśnie we wspomnianych sklepach za 100 yen. Miałam również możliwość odwiedzenia sklepu Bento&co znajdującego się w Kyoto, gdzie rzecz jasna popełniłam zakup nie tylko akcesoriów ale również pudełka (o tym będzie osobno).
Foremki do kształtowania jajek w główkę królika i misia - obejrzałem nie wiem ile filmów na YT jak ludzie to robią. Dla mnie osobiście to świetny pomysł ale informacja zawarta na opakowaniu, mówiąca że foremki nadają się do jajek o rozmiarze L lekko mnie zaskoczyła. Nie wiem, może Japończycy mają jakieś inne jajeczka - jak dla mnie to na polskie warunki będą te M. Ale sprawdzę i przekonam się sama :)
Pandy i listki do nakłuwania. Yey panda!
4 małe pojemniczki na np. sezam albo coś podobnego i silikonowe pojemniczki w różnych kolorach, które wykorzystam jako dodatkowe przegródki np. na sałatkę makaronową z majonezem i warzywami.
Silikonowe przegródki oraz wycinarka buziek do nori - z tym to mam zawsze problem więc może teraz dzięki temu urządzeniu będzie mi znacznie łatwiej.
To jest genialne - foremka do onigiri. Nowa maszyna do ryżu została zakupiona na tym wyjeździe także już nie mogę doczekać się jej wypróbowania. Wycinarki w kształcie kwiatków - we will see :)
Opakowanie do jajka. Hmm mam mieszane uczucia ale zobaczymy. Ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
Wycinarki do małych kanapeczek, na których można jeszcze odbić buźki żabki czy misia - tutaj jestem pełna nadziei :)
No i mój faworyt - duża foremka do wycinania kanapek z pieczywa tostowego. Generalnie u mnie raczej nie jada się tego typu pieczywa ale w Japonii jest ona bardzo popularne. No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak zakupić i spróbować.
Cudeńka! Mam kilka z nich i sprawdzają sie świetnie. Zazdraszam pudełka na jajko. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tego pudełka się najbardziej obawiam, bo do żadnego mojego bento nie wejdzie a osobno nosić nie do końca mi się uśmiecha. Ale zobaczymy, sprawdzimy i może się przekonamy ^^
UsuńProszę o prezentację jak to wygląda w praktyce
OdpowiedzUsuńŻe mam niby jakiś kurs kulinarny zaprezentować? :)
UsuńMogę ewentualnie zaprezentować efekt końcowy, czyli gotowe bento ^^
No i o to mi właśnie chodziło, choć jeśli chodzi o kurs kulinarny - jak najbardziej, chętnie się czegoś nauczę :)
Usuń