Godzina zero. Sesja rozpoczęła się znowu a z nią kolejne nieprzespane noce, masa materiałów, testy, skrypty, kodeksy i konwencje. W tej sesji mam tylko 3 egzaminy: z frawa finansowego publicznego, z prawa międzynarodowego i prawa cywilnego. Wczoraj odbył się pierwszy egzamin z finansów i wiem już, że go zaliczyłam (uff). Pozostały dwa najtrudniejsze. Nie wiem jak ja to przejdę, materiału jest bardzo dużo, wszystko mi się plącze i myli. Jednak trzeba być dobrej myśli. Jeszcze tylko trochę, jak się do tego porządnie przyłoże to zdam. Kofeina mile widziana w moim organiźmie, nie pozwala zasnąć. Dziś międzynarodowe a za tydzień cywilne. Trzymajcie proszę za mnie kciuki.